Transformers 3

Film Transformers 3 jest w trakcie produkcji.


Dzisiaj w Dzienniku jest artykuł o wdzięcznym tytule, który chyba do tego nawiązuje.


Masakra na torach! Tak zabija lokomotywa - też macie przed oczami takiego wypasionego transformersa - lokomotywę, który rzuca się na swoją ofiarę? No i koniecznie musi mieć jakąś fajną broń. Miecz, katanę czy coś w tym stylu.

Równie pociesznie jest dalej. Mamy filmik o tym zabijaniu, który podpisany jest tak:

Tak śmierć pędzi lokomotywą!



Ja jak to przeczytałem miałem przed oczami obraz Kostuchy - wychylonej przez okno pociągu,nie jako pasażer, a maszynista ma się rozumieć, koniecznie z naprawdę dużą kosą. O, Kostucha mogłaby wyglądać tak jak na zdjęciu poniżej. Pociąg sami sobie wymyślcie :-p

Tenisowi wymiatacze

Artykuł w Dzienniku, z którego dowiadujemy się, że znakiinterpunkcyjnesądośćważne.
Listę najlepszych tenisistów według tego zestawienia otwiera Jimmy Connors, ale jak przejdziemy dalej to widać czarno na białym, że to jakiś leszcz. Wszak Boris Becker ma 71310 zwycięstw. Nie wiem czego szuka w tym zestawieniu Roger Federer z "marnymi" 700 wygranymi ;-)


federer, wielki szlem, tenis, roland garros

Przyjemność się powtarza...się powtarza...się powtarza.

To co prawda nie błąd ortograficzny, stylistyczny itp, a błąd w samym kodzie strony, ale i tak wygląda zabawnie.

Coś się spsuło na stronie głównej Gazety i wszystkie wiadomości są zduplikowane.

Zauważył i nadesłał Grzesiek.

Dziennikowy budrzet

Jak wracać po długiej nieobecności to tylko z czymś porządnym i w wielkim stylu. Nowelizacja budrzetu wydaje się być właśnie czymś takim.

Strona główna Dziennika.

Wszędzie Gudzowaty, strach otworzyć lodówkę.

Dziennik.
Aż dziwne, że nic na ten temat nie ma również w rubryce "Sport" oraz "Kobieta i jej świat"...

Austryjak pełnom gembom.

Dziennik.
Już bardziej obciachowo nie da się tego zaznaczyć na obrazku...
Matko Boska Ortograficzna! Austryjacka agencja APA. Czyli agencja z Austryji. Albo Ałstrji. Sam już nie wiem. Gubię się.

Czy lubisz NASA?

Artykuł w Gazecie na temat zabezpieczeń w NASA.
Artykuł jak artykuł można rzec. Czyli na niezbyt wysokim poziomie - Gazeta zaczęła mnie do tego przyzwyczajać.
Przy okazji wypadałoby strzelić jakąś ankietę...no bo przecież jak to
tak - artykuł bez ankiety? Być nie może!



Zastanawiam się jak długo autor myślał nad tą ankietą. W kategorii "najbardziej debilna ankieta" wręczam złoty medal.

Absurd

Nobel w jakiejś głupiej dziedzinie dla osoby, która mi rozszyfruje ten fragment...

W dzisiejszych mediach internetowych zauważyć można wiele bałaganu. Artykuły są pisane niechlujnie, często z błędami stylistycznymi lub ortograficznymi.

Portale sprzęgnięte z gazetami powinny trzymać poziom wyższy niż brukowce. Mamy prawo wymagać od nich więcej. Gdy kupujemy papierowy "Fakt" - wiemy czego się po nim spodziewać. Podobnie po "Gazecie Wyborczej" czy "Dzienniku". W sieci natomiast poziom spadł poniżej wszelkiej krytyki. Artykuły na popularnych portalach stały się sieczką dla niewymagających.

Powiedzmy "NIE" tabloidyzacji i kretynizacji. Walczmy z nimi. Piętnujmy je.