Kotletowa manipulacja

Strona główna Gazety. W zakładce 'Gospodarka' szumny tytuł "Sondaż: Polacy chcą wyższych podatków". Myślę sobie "ciekawe czy chodzi o to co zwykle czy o coś nowego?".
Po kliknięciu w odnośnik dowiadujemy się, że 68% ankietowanych chce, by bogaci płacili wyższe podatki. Czyli nie żeby wszyscy płacili wyższe podatki, a ludzie bogaci. Czyli typowy odgrzewany kotlet. Temat ten jest wałkowany systematycznie od roku bodajże 2005 (oczywiście temat jest starszy, ale dawniej przewijał się bardziej sporadycznie).
Podsumowując: swoimi magicznymi mocami wniknę teraz w ugazeta, podatki, sondaz, sondaż, wyborcza, wpadkimysł dziennikarza Gazety. Oto jego myśl sprzed napisania artykułu:
"Hmmm, nie ma o czym pisać, a przecież musi się pojawić nowy artykuł. Sięgnijmy po listę kotletów. Ooo, w tym tygodniu jeszcze nie przypominaliśmy starych kwestii związanych z podatkami. Ciemny lud to kupi. Trzeba tylko dobrze skonstruować temat na główną stronę bo przecież jak napiszemy od razu o co chodzi nikt tego nie przeczyta po raz pięćdziesiąty. Inna sprawa, że jak się zorientują o czym piszę to i tak nie skończą czytać, no ale chociaż klikną w odnośnik."
Mylę się? Nie wydaje mi się...

0 Komentarzy:

W dzisiejszych mediach internetowych zauważyć można wiele bałaganu. Artykuły są pisane niechlujnie, często z błędami stylistycznymi lub ortograficznymi.

Portale sprzęgnięte z gazetami powinny trzymać poziom wyższy niż brukowce. Mamy prawo wymagać od nich więcej. Gdy kupujemy papierowy "Fakt" - wiemy czego się po nim spodziewać. Podobnie po "Gazecie Wyborczej" czy "Dzienniku". W sieci natomiast poziom spadł poniżej wszelkiej krytyki. Artykuły na popularnych portalach stały się sieczką dla niewymagających.

Powiedzmy "NIE" tabloidyzacji i kretynizacji. Walczmy z nimi. Piętnujmy je.