Komu nosorożca, komu...

Jadąc niedawno środkiem komunikacji miejskiej przez piękną metropolię Wrocław, natknąłem się na plakat organizacji Salamandra z hasłem "Nie daj plamy. Nie kupuj zagrożonych gatunków".


A na plakacie takie oto zwierzątka:

salamandra, zwierzęta, zagrożone zwierzęta, zagrożone gatunki
Jak powiedział mój kolega z pracy: "A mnie tak dzieci o nosorożca prosiły! I co ja im teraz powiem?!".

Czyli reklama społeczna po polsku. Wydaliśmy kupę szmalu, chcieliśmy, żeby było fajnie, a wyszło jak zwykle.

(Nie miałem czasu na zrobienie zdjęcia, zatem zamieszczam zrzut ekranu z tzw. "banerem" ze strony Salamandry).

3 Komentarzy:

usagi 16:02  

Żaba, żółw, nosorożec...
Dobrze, że się jeszcze nie przyczepili do hipopotamów. Pędzę do sklepu kupić sobie jednego póki jeszcze można ;-)))

Anonimowy 01:05  

Co do żółwi - to akurat Polska przoduje w nieleglanym handlu. Trafiają na nasz rynek rocznie tysiące żółwi sepowych z przemytu, a i inne gatunki są liczne. "żaba" to drzewołaz - chroniony i też w pare jego gatunków w handlu w Polsce jest. Na plakacie także papuga (handlowane masowo). A co do nosorożca - może w Polsce to niewielki problem, ale wciąż wiele nosorożców jest zabijanych dla "rogu". To jest plakat, który z natury musi być skrótowy. Wg mnie wyszedł im ciekawie. Przyciąga uwagę. Ja go widziałem na przystanku autobusowym i z ciekawości zerknąłem na podaną tam stronę (warto - tam o wiele więcej informacji).

right_geek 01:13  

@ Anonimowy:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia

W dzisiejszych mediach internetowych zauważyć można wiele bałaganu. Artykuły są pisane niechlujnie, często z błędami stylistycznymi lub ortograficznymi.

Portale sprzęgnięte z gazetami powinny trzymać poziom wyższy niż brukowce. Mamy prawo wymagać od nich więcej. Gdy kupujemy papierowy "Fakt" - wiemy czego się po nim spodziewać. Podobnie po "Gazecie Wyborczej" czy "Dzienniku". W sieci natomiast poziom spadł poniżej wszelkiej krytyki. Artykuły na popularnych portalach stały się sieczką dla niewymagających.

Powiedzmy "NIE" tabloidyzacji i kretynizacji. Walczmy z nimi. Piętnujmy je.