Przed momentem przeczytałem w serwisie Niezalezna.pl straszną rzecz.
Pan redaktor naczelny, który lubi być całowany w dupę został w nią tym razem dotkliwie kopnięty.
Cytuję:
Redaktor naczelny "Dziennika" Robert Krasowski zdymisjonowany!
"Dziennik" ma połączyć się z "Gazetą Prawną". Oznacza to, że de facto przestanie istnieć. Redaktorem naczelnym nowej redakcji ma być Michał Kobosko, obecny szef "Newsweeka".
Czemu uważam, że to straszne? Na pewno nie z powodu sympatii - nie trawię tego pana (jak i połowy tak zwanej redakcji Dziennika). Powód jest oczywisty - nie będę miał o czym pisać. W przeciwieństwie do Dziennika, który w moim mniemaniu zawsze był bratem-bliźniakiem Faktu, tylko może z ciut większymi aspiracjami, Gazeta Prawna jest gazetą poukładaną i (nie)stety nie za bardzo jest się do czego tam przyczepić ;-)
Jeszcze tylko czekam na informację, że likwiduje się gazeta.pl i zamykam bloga bo nie będę miał o czym pisać...
Smutny dzień ;-)
Autor:
usagi
2009/06/02
Etykiety: Dziennik.pl , Różne różniste...
0 Komentarzy:
Prześlij komentarz