Bardzo często się zdarza sytuacja taka jak tutaj.
Temat podesłany przez Right Geeka.
Cytuję:
W sobotę w Bogatyni wspólny patrol pełnili funkcjonariusze policji i straży miejskiej. Zatrzymali do kontroli mężczyznę, który wężykiem jechał na rowerze. Okazało się, że miał blisko 1,8 promila alkoholu.
Pytanie brzmi: gdzie miał ten alkohol? W kieszeni? Czy może w d...? Logika by wskazywała, że we krwi, no ale nikt nie raczył tego napisać. I niech nikt nie mówi, że to taki skrót myślowy bo to zwykły błąd. Jeśli ktoś jest we wstanie wskazującym to mówimy, że ma X promili alkoholu we krwi albo, że stwierdzono X promili w wydychanym powietrzu. A nie, że ma X promili alkoholu. Zapamiętamy?
0 Komentarzy:
Prześlij komentarz